Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Uwaga! Obecnie znajdujesz się na archiwalnej stronie internetowej ZSP Kleszczów. W poszukiwaniu nowych wiadomości zapraszamy na aktualną stronę

Przejdź do aktualnej strony


Deprecated: Methods with the same name as their class will not be constructors in a future version of PHP; plgContentDirectPHP has a deprecated constructor in /home/klient.dhosting.pl/zspkleszczo/archiwum.zspkleszczow.pl/public_html/plugins/content/DirectPHP/DirectPHP.php on line 23


Zwycięstwo okręgowej, remis wojewódzkiej juniorów młodszych
Drugi raz w tej rundzie dwie nasze drużyny juniorów młodszych grały mecze u siebie jeden po drugim. Pierwsi na murawę w Łękińsku wybiegi chłopcy z „wojewódzkiej”, którzy o jedenastej podjęli rywalizację z drużyną Pogoni Zduńska Wola. Mecz od początku był wyrównany. Oba zespoły postawiły na atak co skutkowało dużą ilością sytuacji podbramkowych. Jednak tylko goście potrafili wykorzystać jedną z nich i to oni na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem. Bramkę zdobyli w 15 minucie po wykończeniu skutecznej kontry. Nasza drużyna w pierwszej połowie miała kilka wyśmienitych sytuacji, jednak albo brakowało szczęścia (Miłosz Podsiadły trafił w słupek po strzale głową), albo bardzo dobrze bronił bramkarz przyjezdnych.
Po przerwie dalej miała miejsce wymiana ciosów ale w tej odsłonie dokładniejsza była nasza drużyna, która zdobyła bramkę w 67 minucie po skutecznym strzale z rzutu wolnego kapitana drużyny Patryka Niedbały. W samej końcówce meczu 100% sytuacji nie wykorzystał najskuteczniejszy zawodnik naszego zespoły Miłosz Podsiadły, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości.
Remis z przebiegu meczu jest sprawiedliwy, jednak dla naszej jest to strata dwóch punktów.
Następny mecz już w środę 23 września w Łodzi z tamtejszym Orłem. Nasi chłopcy jada w roli faworyta i liczymy na trzy punkty.
Skład: Gałczyński – Miara, Niedbała, Popiołek, Piotrowski – Zatorski, Pieniążek – Uryszek, Jamiński, Jędrzejczyk – Podsiadły.
Na zmiany wchodzili: Sobociński, Wilczak, Kołodziejczyk
Rezerwowi: Zając, Kaczmarczyk, Kociniak

O 13.30 na boisku zaprezentowali się chłopcy z „okręgowej”, których rywalem byli zawodnicy ze Szczercowa z miejscowej Astorii. Tak jak pogoda była gorąca, tak również na boisku przez pełne 80 minut było gorąco. Zespół gości od początku spotkania prezentował agresywny i twardy futbol, a że nasi zawodnicy nie byli statystami i podjęli męską walkę, mogliśmy oglądać ciekawy mecz, w którym bardzo często dochodziło do stykowych sytuacji między zawodnikami.
Od początku spotkania zarysowała się przewaga naszego zespołu, który prezentował lepsze wyszkolenie techniczne oraz realizował dobrze założenia taktyczne nakreślone przed meczem przez trenera. Dwie wyśmienite sytuacje miał Damian Wilczak, jednak jego strzał obronił bramkarz, a piękny lob nad bramkarzem zatrzymał się na poprzeczce. Przy tej drugiej sytuacji ładną asystę miałby Sebastian Chwilczyński.
Druga połowa zaczęła się z wysokiego C naszej ekipy, bo już po dwóch minutach swoją pierwszą bramkę w tym sezonie zdobył Adam Łakomy, dobijając strzał Wilczaka. Niestety jedenaście minut później goście wyrównali po strzale z dalszej odległości. Od tego momentu mecz się wyrównał. Zarówno gospodarze jak i goście mieli swoje szanse bramkowe, najlepszą miał Adam Łakomy, który z pięciu metrów trafił prosto w bramkarza. Szalę zwycięstwa przechylił Dominik Stęplewski skutecznie egzekwując rzut wolny z narożnika pola karnego. Trzecią bramkę dołożył w ostatniej minucie meczu Patryk Kusiak, finalizując akcję całego zespołu. Przy tym golu asystę zaliczył Krzysztof Kociniak, który pięć minut wcześniej popisał się pięknym strzałem z około 30 metrów, piłka jednak zatrzymała się na słupku.
Z przekroju całego meczu nasz zespół był lepszy i zasłużenie wygrał. Był to czwarty występ w tym sezonie i w ocenie trenera najlepszy, każda formacja zaprezentowała się z bardzo dobrej strony a na boisku widzieliśmy dobrze funkcjonujący zespół. Jedynym minusem spotkania jest skuteczność, bo chłopcy spokojnie powinni strzelić przynajmniej jeszcze trzy bramki.
Następny mecz w niedzielę 27 września w Zelowie. Liczymy na powtórkę.
Skład: Lewandowski – Krakowski, Kaczmarczyk, Sobociński, Stęplewski – Rojszczyk – Morawski, Chwilczyński, Kusiak – Wilczak – Łakomy.
Na zmiany wchodzili: Zając, Kociniak, Szczepaniak.