WYCIECZKA JĘZYKOWA DO NIEMIEC
15 maja wszyscy, trochę niewyspani, ale pełni entuzjazmu stawili się na zbiórce przed budynkiem SOLPARKU. Wielogodzinna podróż nikomu nie popsuła nastroju. Jednak każdy marzył już tylko o wygodnym łóżku. Długi sen bardzo się przydał, bo kolejny dzień miał przynieść wiele atrakcji.
Na niedzielny poranek zaplanowany był felieton uliczny w towarzystwie pani Katrin Schröder. Podzieleni na mniejsze grupy ruszyliśmy uliczkami Görlitz. Byliśmy niezwykle zaskoczeni otwartością Niemców. Wszyscy bardzo chętnie odpowiadali na zadawane pytania. Zawarliśmy też nowe znajomości. Mamy nadzieję, że w dobie Internetu uda nam się utrzymać kontakt. Popołudnie przyniosło zdecydowaną poprawę pogody, toteż zwiedzanie Drezna, a szczególnie przepięknego pałacu Zwinger sprawiło wszystkim dużo przyjemności. Kontakt ze sztuką wzbogaciła Galeria Starych Mistrzów, w której podziwialiśmy m.in. ?Madonnę Sykstyńską?, pędzla Rafaela. Dzień pełen wrażeń zakończyła dyskoteka.
Po rozrywce przyszedł czas na naukę. Następny dzień rozpoczęły zajęcia w dwujęzycznej szkole w Zgorzelcu. Szeroko omówiliśmy temat spędzania wolnego czasu, oczywiście w całości po niemiecku. Mieliśmy też możliwość zwiedzenia niemieckiej szkoły. Było to niezwykle ciekawe doświadczenie, ponieważ tamtejsze szkoły różnią się od naszych zarówno wyglądem, jak i podejściem uczniów do edukacji. Lekcje historii odbyliśmy tym razem w zamku Stolpen i twierdzy Köningstein. Dogłębnie zapoznaliśmy się z biografią Augusta Mocnego i hrabiny Cosel. Przemarznięci, ale bardzo zadowoleni wróciliśmy do hotelu.
Na kolejnych zajęciach w szkole ?Tęcza? poruszyliśmy temat przyszłości zawodowej. Chętnie braliśmy udział w dyskusji. Poznaliśmy nawzajem swoje plany, a także przedstawiliśmy wymagania dotyczące kariery w poszczególnych zawodach.
Nie był to jednak koniec kontaktu z językiem. Mieliśmy jeszcze w planach spotkanie z panią Katrin w celu podsumowania ankiet. Dzięki otwartości pani Schröeder każda grupa nawiązała ciekawą dyskusję na takie tematy jak: młodzież w Niemczech, sport czy edukacja.
Tego dnia zwiedziliśmy także Budziszyn. Zachwyciła nas przepiękna starówka. Mieliśmy też możliwość sprawdzenia swoich umiejętności językowych w centrum handlowym, czy kawiarni. Na zakończenie dnia urządziliśmy wspaniałą dyskotekę. Pomimo zmęczenia, doskonale się bawiliśmy.
Był to już niestety dzień wyjazdu. Po pysznym śniadaniu wyruszyliśmy w kierunku Kleszczowa. Deszczowa pogoda nie przeszkodziła nam w dalszym zwiedzaniu. Po drodze zatrzymaliśmy się we Wrocławiu, gdzie podziwialiśmy uroki jedynego w Polsce ogrodu japońskiego. Byliśmy pod dużym wrażeniem spektaklu fontann. Obejrzeliśmy je z resztą w dwóch aranżacjach. Wieczorem byliśmy już w domu, pełni pięknych wspomnień i z zapełnionymi kartami pamięci w aparatach.