Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Uwaga! Obecnie znajdujesz się na archiwalnej stronie internetowej ZSP Kleszczów. W poszukiwaniu nowych wiadomości zapraszamy na aktualną stronę

Przejdź do aktualnej strony


Melpomena- to jedna z ulubionych muz w naszej szkole
Na przełomie listopada i grudnia miłośnicy teatru mieli okazję obejrzenia dwóch fantastyczych spektakli. Pierwszy w Teatrze Ateneum , Kolacja dla głupca z niezapomnianą mistrzowską kreacją K.Tyńca i P. Fronczewskiego. Sztukę tą wystawiają dziesiątki scen w Polsce ale tylko wersja z Ateneum od 10lat niezmiennie bawi pubiczność, o czym mogliśmy naocznie się przekonać.A przecież dotyka poważnych tematów i jest w niej subtelny kontekst etyczny. Pokazuje, jak podle i nieelegancko, bez szcunku można zachować się wobec drugiego człowieka. Drugi spektakl Tato w Teatrze Bagatela w Krakowie to smutna, choć nie stroniąca od dowcipu opowieść o relacjach ojca z synem, które nie zawsze bywają łatwe. Wspniałe kreacje aktorskie.Niebanalny atut stanowi również muzyka wykonywana na żywo będąca dopełnieniem rozgrywających się scen.
Zaś niewątpliwym atutem tych obu wyjazdów było spotkanie ze sztuką. Spacerując po komnatach barokowej rezydencji Pałacu w Wilanowie mogliśmy doświadczyć splendoru jaki towarzyszył naszemu królowi Janowi III.Labirynt świateł-instajacja ok.250kolorowych lampek rozwieszonych w przestrzeni ogrodu wilanowskiego- wprowdził nas w cudowny,zaczarowany świat baśni.
W Krakowie podążając szlakiem Młodej Polski obejrzeliśmy wystawę "Zawsze Młoda...Polska sztuka około 1900 roku" w Kamienicy Szołayskich. Polska wieś, góry i Kraków na przłomie wieków w wizji artystycznej czołowych przedstawicieli tamtego okresu m.in. Wyspiańskiego, Mehoffera, Malczewskiego , Wyczółkowskiego czy Tetmajera ukazane są "zawsze młode..." i wzbudzają zarówno podziw jak i tęsknotę.Na naszym szlaku znalazł sie jeszcze kościół o.o. Franciszkanów oraz wnętrza Towarzystwa Lekarskiego zaprojektowane przez S.Wyspiańskiego.
Pamiętając o Oskarze Kolbergu, znakomitym polskim etnografie,udaliśmy się na Rynek krakowski, gdzie na świątecznym jarmarku królowała sztuka ludowa. Podziwiając rękodzieło artystyczne mogliśmy oddać się nastrojowi i urokowi nadchodzących świąt.
A wszystko, to dzięki uprzejmości pani Dyrektor i Grona Pedagogicznego, którzy wspierają nas w naszych działaniach za co serdecznie dziękujemy!

Ewa Zagaj i Barbara Mickiewicz